Rosjanka opisuje w książce poszukiwania mogiły ojca w Oleśnicy
Tytuł książki: Wydana przez: Permska regionalna organizacja społeczna „Pamięć serca, Dzieci – sieroty Wielkiej Wojny Ojczyźnianej”. Tytuł rozdziału: PAMIĘTAM KAŻDY DZIEŃ TEJ PRZEKLĘTEJ WOJNY |
Ojciec Lidii Iwanownej pochowany na cmentarzu wojskowym w Oleśnicy |
Na początku swoich wspomnień zawartych w rozdziale książki autorka opowiada o swoim ciężkim, pełnym wyrzeczeń życiu w okresie wojny. O nauce w szkole podstawowej, w której nie mieli zeszytów, bo brakowało papieru. O ojcu, który walczył na wojnie od samego początku i m.in. przysyłał córce czyste kartki papieru, aby miała na czym pisać do niego listy. O studiach medycznych, pracy jako lekarki i o długim okresie poszukiwania ojca. Dalej cytuję: (tłumaczenie Piotr Pawłowski).
Gdy ustabilizowała się moja sytuacja materialna, rozpoczęłam poszukiwania mogiły taty. To ciągnęło się prawie 65 lat. Kłopot polegał na tym, że ta część Niemiec została przyłączona do Polski. Spis mogił tłumaczyło się potrójnie: z rosyjskiego na niemiecki, a później na polski. Najważniejsze: z Urzędu Miasta odpowiedzieli, że w spisie mogił nie ma nazwiska mojego ojca. Postanowiłam pojechać i szukać na miejscu.
12 maja 2010 r. przyjeżdżam do miasta Oleśnica (Polska). W urzędzie przyjmują mnie bardzo ciepło, nawet serdecznie. Razem z wiceburmistrzem Piotrem Pawłowskim sprawdziliśmy wszystkie spisy. Nazwiska ojca nie ma. Jedziemy na cmentarz wojenny Armii Radzieckiej. Jest tam pochowanych 780 żołnierzy i oficerów: 4 mogiły zbiorowe i 260 grobów jednoosobowych. Wspólny pomnik – granitowy w formie obelisku, uwieńczony gwiazdą. Pomniki na mogiłach w kształcie pięciokąta wykonanego z piaskowca, na nich nazwiska znanych poległych żołnierzy, lata życia. Są groby nieznanych żołnierzy. W mogiłach chowano po 3 osoby. Zdecydowałam się obejść wszystkie groby. Znalazłam pomnik z danymi mojego ojca. Złożyłam kwiaty. Trudno wyrazić w słowach mieszaninę uczuć goryczy i szczęścia. Odbieram tą sytuację, że była w niej ingerencja sił wyższych. Trzy nazwiska z tej mogiły zaginęły z rejestrów na jakimś etapie przepisywania kart zgonu.
Wszyscy Polacy, z którymi przyszło mi się spotkać, byli dla mnie życzliwi. O historii poszukiwań i moim życiu szczegółowo napisały ich lokalne media i Internet.
Glinianowa Lidia Iwanowna i burmistrz P. Pawłowski http://lifenews.ru/news/114052 |
Po tym wszystkim z wiceburmistrzem Piotrem Pawłowskim korespondowaliśmy. Przeznaczyłam środki, a on dzięki nim doprowadził do remontu płyty nagrobnej i montażu dodatkowej płyty. Widnieje na niej napis: „Ojcze, zawsze wierzyłam, że znajdę cię. Córka. Maj 2010 r.” W 2012 r. Piotr przysłał płytę CD: pomniki na wszystkich mogiłach odremontowane, mur od głównej bramy wejściowej pomalowany na biało. Wykonano to ze środków miasta Oleśnicy.
W mojej Ojczyźnie, którą przed faszyzmem bronił mój ojciec, wszystkie powojenne lata władzy ZSRR i Federacji Rosyjskiej czyniono pozory, że nas – dzieci poległych żołnierzy, nie ma. Przemijały lata, a nasz ból nie malał.
W 2005 r. w mieście Perm Walentyna Fiedeorowna Zinowiewa założyła organizację „Pamięć serca. Dzieci – sieroty Wielkiej Wojny Ojczyźnianej”. To ona nas zjednoczyła i czyni wszystko, co możliwe, w celu zadośćuczynienia dzieciom – sierotom Wielkiej Wojny Ojczyźnianej.
Informacje powyższe przysłał i przetłumaczył Piotr Pawłowski
Mogiła żołnierza na cmentarzu oleśnickim
Na grobie umieszczono tablicę |
Glinianow Michaił Iwanowicz 1899-1945 Fiłatow Aleksandr Wasiliewicz 1926-1945 Subbotin Dmitrij Pawłowicz 1919-1945 |
Ojcze, ja zawsze wierzyłam, że ciebie odnajdę. Córka. Maj 2010 [źródło] |