Kubek księcia oleśnickiego Carla Christiana Erdmanna
30.05.2015 r.
Carl Christian Edrmann ur. 1716 r. w Wilheminenort (Brzozowcu), w wieku 6. lat opuszcza teren księstwa oleśnickiego i trafia pod opieką księcia Eberharda Ludwiga Wirtemberga z głównej stuttgardzkiej linii Wirtembergów, uczy się w Halle, studiuje w Tybindze, potem pełni służbę wojskową, w 1733 r. wyjeżdza do Danii, gdzie robi karierę wojskową. Po tym jak jego wujek Carl Friedrich zrzeka się w 1744 r. panowania w księstwie oleśnickim - wraca do Oleśnicy i obejmuje władzę. Gdy umiera Karl - książe na Bierutowie - obejmuje całe księstwo. Nie podobają mu się nowe porządki pruskie i wraca ponownie do Danii. Tam wkrótce umiera przyjazny mu król Danii i wtedy uznaje, że należy wrócić na stałe do Oleśnicy, co następuje w 1747 r.
Przy nim zapewne pojawiają nowi dworzanie i być może jednym z nich jest Friedrich Willhelm Gebhard - sekretarz zarządu księstwa. On może w podzięce za wysokie stanowisko odwdzięcza się księciu fundując mu w 1748 r. srebrny kubek, który obecnie pokazano w domu aukcyjnym Bukowskis w Sztokholmie i będzie w dniach 2-5 czerwca wystawiony na aukcji. O tym zabytkowym kubku, ciekawym dla historii miasta i księstwa powiadomił mnie dr hab. Piotr Oszczanowski dyr. Muzeum Narodowego we Wrocławiu
Kubek ma wysokość 18,5 cm i wagę 403 g. Na części czołowej kubka znajduje się najbardziej rozbudowany herb księstwa wirtembersko-oleśnickiego (z 6. klejnotami), a nad nim skrócony napis C. C. E. D. W. T in Sil. Oels, czyli Carl Christian Erdmann książe Wirtembergii, Teck, na Śląsku Oleśnicy. Tarczę opasuje Order Słonia nadany księciu przez króla Danii w 1737 r. |
|
Z tylnej części kubka umieszczona jest dedykacja Friedricha Willhelma Gebharda |
Punce umieszczone na dnie podstawy.
Wszystkie zdjęcia pochodzą z wyżej wymienionej witryny domu aukcyjnego Bukowskis
Po napisaniu tego tekstu dr Piotr Oszczanowski dodał poniższą informację o puncach, gdyż nie potrafiłem ich zidentyfikować na podstawie popularnej literatury. O tej z lewej sądziłem, że przedstawia dłoń:
1. punca z literą F była puncą tzw. czasową, wybijaną we Wrocławiu w
określonym przedziale czasowym (to były punce literowe). Ta z literą F
wybijana była w latach 1746-1758 (i to się zgadza z czasem wykonania
tego kubka),
2. druga punca - to jest (chociaż słabo widoczna), ale jednak czytelna
- głowa św. Jana Chrzciciela (tradycyjna punca wrocławska). Nie jest to
w żadnym wypadku "dłoń".
3. trzecia punca to monogram AM - moja propozycja uznania jej za puncę
Arnolda Muellera (złotnika wrocławskiego czynnego w latach 1741-1768)
jest dość kuszącą propozycją. Ale tylko propozycją.
Dodano 10.01.2016 r.
Po kilku miesiącach od napisania powyższego tekstu znalazłem w przewodniku po kościołach oleśnickich z 1914 r. [1], w rozdziale dotyczącym Kościola Prepozytalnego (NMP i św. Jerzego), informację o zabytkach ruchomych w nim istniejących. Jednym z nich był srebrny kielich z pokrywą
Fragment tekstu z przewodnika [1] dotyczącego kielicha
Z powyższego tekstu zrozumiałem, że wymieniony kielich ma analogicznego fundatora (F. Wilh Gebhard Secret. Cam Duc. 1748) i analogicznego odbiorcę (C. C. E. D. W. T. in Siles. Oels), dlatego miałem nadzieję, że kielich z aukcji w Sztokholmie pochodzi z Kościoła NMP i powinien wrócić do Polski. Napisałem o tym do dyrektora Muzeum Narodowego we Wrocławiu Piotra Oszczanowskiego, który ostudził mój zapał pisząc:
"Nie sądzę, aby była jakakolwiek szansa na odzyskanie tego naczynia. Mam poważne wątpliwości czy ten kubek jest rzeczywiście tożsamy z tym "kielichem do Ostatniej Wieczerzy", czyli komunijnym, który znajdował się niegdyś w kościele NMP i św. Jerzego. Moim zdaniem to raczej dwa różne obiekty. Ten kubek, który pojawił się na aukcji w Szwecji nie miał sakralnego charakteru, a tylko "pamiątkowo/kurtuazyjny".
Czyli nie jest to ten sam kubek (kielich), ale ... oba kielichy mają zbliżoną wysokość, tego samego fundatora i odbiorcę, czyli tworzyły jakby komplet (chociaż są roboty innych złotników) i może książę podarował je kościołowi NMP i św. Jerzego, podobnie jak obdarowywał inne kościoły. Dobrze o tym wiedzieć i szukać na aukcjach pokrywek, talerzyków, dzbanków itp., które mogły wchodzić w ten komplet.
Moja uwaga:
Największym źródłem wiedzy o zabytkach oleśnickich są opisy historii kościołów [1], [2]. Są one pisane gotykiem i dlatego trudno je bezpośrednio tłumaczyć przy pomocy komputerowych translatorów. Poniższe wspaniałe źródło [1] liczy zaledwie 38 stron i mogłoby zostać przetłumaczone. Tym bardziej, że zawiera informacje o polskich zabytkach i polskich diakonach w okresie, gdy ten kościół był polskim zborem. W okresie rządów J. Bronsia tradycje polskie (i słowiańskie - Podiebradowie) nie były obiektem zainteresowania władz miasta, teraz to powinno się zmienić.
Literatura
Od autora • Lokacja miasta • Oleśnica piastowska • Oleśnica Podiebradów • Oleśnica Wirtembergów
Oleśnica za Welfów • Oleśnica po 1885 r. • Zamek oleśnicki • Kościół zamkowy • Pomniki • Inne zabytki
Fortyfikacje • Herb Oleśnicy • Herby księstw • Drukarnie • Numizmaty • Książęce krypty
Kary - pręgierz i szubienica • Wojsko w Oleśnicy • Walki w 1945 roku • Renowacje zabytków
Biografie znanych osób • Zasłużeni dla Oleśnicy • Artyści oleśniccy • Autorzy • Rysowali Oleśnicę
Fotograficy • Wspomnienia osadników • Mapy • Co pod ziemią? • Landsmannschaft Oels
Wydawnictwa oleśnickie • Recenzje • Bibliografia • Linki • Zauważyli nas • Interpelacje radnych
Alte Postkarten - widokówki • Fotografie miasta • Rysunki • Odeszli • Opisy wybranych miejscowości
CIEKAWOSTKI • ZWIEDZANIE MIASTA Z LAPTOPEM, TABLETEM ....
NOWOŚCI