Marek Nienałtowski
Nowy herb Oleśnicy ? Czy kolejna ignorancja?
W tajemnicy pojawił się w sali obrad Rady Miejskiej nowy, a może inny herb miasta.
fot. E. Niczypor |
Umieszczenie jego w sali posiedzeń RM nadało mu "ważność urzędową", wskazało na aprobatę władz miasta (chociaż nowa postać herbu nie została ujęta w uchwale RM - co powinno być obowiązkiem). Niestety, nowego herbu nikt nie zauważył. Gazety oleśnickie o tym nie napisały (nawet wydawane przez UM). TV powiatowa pokazała go tylko "w przelocie". Sądziłem naiwnie, że jest to nowa wersja herbu, opracowana z okazji 750. lecia lokacji Oleśnicy, wykonana przez artystę-heraldyka, prawidłowa kolorystycznie, bezbłędna w detalach heraldycznych, wykorzystująca efekty badań literaturowych.
I kiedy natrafiłem na poniższe zdjęcie (proszę kliknąć na nim) stało się jasne, że prawie nic się nie zmieniło w heraldyce oleśnickiej (za wyjątkiem krzyża, który ma właściwe wymiary). Pozostały stare błędy i pojawiły się nowe. Czy herb z błędami powinien znajdować sie w sali obrad RM? Wskazuje to kolejny raz, że rajcy nie wiedzą jak wygląda herb miasta.
foto. E. Niczypor |
Przedstawiony herb jest bardzo podobny do tego (słabe zdjęcie poniżej), który wisiał w kościele p.w. Matki Bożej Miłosierdzia i św. Franciszka (na początku 2005 r.).
Kiedy go wówczas zobaczyłem - nie miał pokazanego krzyża. Po mojej interwencji (poprzez W. Piechówkę) autor herbu natychmiast (!) uzupełnił krzyż. Był to pierwszy i ostatni przypadek w Oleśnicy, gdy dokonano na moją prośbę poprawek elementów herbu. Po kilku tygodniach herb ten zniknął z kościoła. Obecnie jego bardziej dopracowana wersja - pojawiła się w Ratuszu.
Tak więc nic nowego - W Oleśnicy ciągle wiszą błędne herby miasta i nikomu to nie przeszkadza. Może nie dorośliśmy do 750. letniej tradycji bycia mieszczaninami, szanującymi herb swojego miasta?