Marek Nienałtowski
Szukam miecza paradnego książąt ziębicko-oleśnickich przechowywanego w zamku oleśnickim w latach 1597-1884 r.

Niedawno dowiedzieliśmy się, że arkebuz zbójnika Melchiora Hedloffa znajdujący się w latach 1652-1884 w Gabinecie Osobliwości zamku oleśnickiego odnalazł się po 1945 r. w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie [1]. Oprócz tego arkebuza, w Gabinecie Osobliwości (zbrojowni) zamku oleśnickiego był przechowywany piękny dwuręczny miecz z bogato złoconą pochwą [2]. Może i on istnieje gdzieś w muzeum? Może nawet w Polsce?

Ostatnim właścicielem tego pięknego miecza był Hynek z Valdstejnu. Wdowa po nim Katerina - jedyna i ostatnia dziedziczka, ostatnia z rodu panów z Kunstatu, którzy mieli wspólnych przodków z Podiebradami, uznała, że przekaże jego włości żyjącym Podiebradom. 18 listopada 1597 r. dobra Jevisowice z zamkiem oraz miecz swojego męża przekazała księciu Jerzemu Joachimowi, synowi Karola II, urodzonemu w tym dniu. Niestety, Jerzy Joachim wkrótce zmarł (pozostał po nim mały sarkofag w krypcie Podiebradów) i w 1600 r. ten znaczący majątek przyjmuje Karol II. Wtedy do swojego tytułu dodawał niekiedy "...Pan na Jevisovicach". Był on w rękach Podiebradów do 1647 r. natomiast miecz pozostał na zamku chyba do 1884 r.



Zamek w Jevisovicach. Źródło https://www.jevisovice.cz/stary-zamek--jevisovice

Dwuręczne miecze bojowe posiadały ciężar do ok. 3-5 kg i długość do 150-180 cm. Omawiany miecz był paradnym, na co wskazywałaby pozłacana piękna pochwa (miecze bojowe noszono najczęściej bez pochew) i wielorakość naniesionych inskrypcji. Dlatego stał się mieczem rodowym poprzednich właścicieli, krórych nazwiska ryto na mieczu, a po śmierci ostatniego z nich - trafił do zamku oleśnickiego. Był niesiony w trakcie pogrzebu Karola II. Należy wspomnieć, że Karol II dostał w 1611 r. na rynku wrocławskim także dwuręczny duży miecz od króla Czech Macieja i on mógł przewyższać rangą miecz Waldsteinów. "Maciejowy" miecz w Gabinecie Osobliwości nie zachował się, a nawet nigdy o nim nie wspomniano.

Po 1647 r. Elżbieta Maria z Podiebradów przekazała rodową pamiątkę (bo zwano go mieczem Podiebradów) swemu mężowi Sylwiuszowi Nimrodowi i był on wykorzystywany w uroczystościach Wirtembergów oleśnickich. Istnieje informacja, że był niesiony w kondukcie żałobnym Chrystiana Ulryka w 1704 r. Wojciech Mrozowicz napisał "... Niesiono w niej książęca mitrę, buławę pułkową, szpadę zmarłego oraz miecz zwany podiebradzkim. Ów miecz miał być tak ciężki, że trzeba go było trzymać oburącz, wrażenie robiła równiez jego bogato złocona pochwa" [3].

Miecz ten po 1884 r. trafił może w spadku do króla Saksonii, który mógł go umieścić w zbrojowni pałacu w Szczodrem lub pałacu w Dreźnie. Po 1945 r. jego losy mogły się różnie potoczyć. Jednak miecz o takich rozmiarach i tak dekorowany, raczej nie znika bez wieści. Chciałoby się poznać jego dalsze losy i chociażby zrobić zdjęcie - suplement do historii naszego miasta. Aby rozpocząć poszukiwania należy go dobrze opisać. Na szczęście zrobił to Jan Sinapius w swoim dziele [4] na s. 273.

Fragment dzieła Jana Siniapiusa [4] z opisem miecza.
Dziękuję dr hab. Michałowi Mencfelowi
za przetłumaczenie tekstu

Król Czech Maciej w trakcie przekazywania
miecza dwuręcznego Karolowi II w 1611 r. na rynku wrocławskim.
Źródło: Encyklopedia Wrocławia

Na obficie złoconej pochwie (Scheide) umieszczono napis:

Ps. 82. Ego. Dixi. Dii. Estis. Et. Filii. Excelsi. Omnes. (Psalm 82).

Na jednej stronie jelca (creutz) inskrypcja: Discite. Justitiam. Moniti. Et. Non. Temnere. (Tekst z Eneidy Wergiliusza).

Na drugiej stronie jelca (creutz) inskrypcja: Diligite. Justitiam. Qui. Judicatis. Terram. (Salomon I,1).

Powyżej, na trzonie rękojeści inskrypcja: Pro. Lege. Rege & Grege. (dla króla, prawa i ludu).

Na głowicy (knopf): Capitanei. March. Moraae. (Kapitan Marchii Morawskiej).
Nazwy elementów miecza. Dodano polskie nazwy Źródło

Poniżej głowicy umieszczono trzy nazwiska, zapewne kolejnych właścicieli (tutaj napisane pogrubionym tekstem). Powyżej pierwszego i drugiego nazwiska umieszczono herby rodowe. Chyba na mieczu umieszczono tylko tarcze herbowe.

Herb Ludanic (Ludaniz, Ludanicz). Srebrny łabędź na niebieskiej tarczy [5]
Wencelaus a Ludaniz in Chropin A. 1541.

Czteropolowy herb Waldsteinów. Niebieski lew na żóltej tarczy [5]
Zdenko Waldstein in Brthiz A. 1556

Hynek Filius a Waldstein in Brthiz A. 1582


Apel do czytelników strony
Proszę osoby mające związki z muzeami zawierającymi zbiory białej broni o zapytanie (sprawdzenie), czy na mieczu dwuręcznym w okolicach rękojeści znajdują się jakieś inskrypcje spośród wyżej wymienionych oraz dwa herby. Chodzi głównie o wykonanie kilku zdjęć, pokazujących szczegóły i zapytanie o historię pojawienia się miecza w muzeum.
Nawet jeśli miecza nie znajdziemy, będzie to ciekawostka historyczna, pokazująca także związek Oleśnicy z Jevisovicami.


Literatura

  1. Głębowicz W. Arkebuz strzelca - rozbójnika Melchiora Hedloffa istnieje!
  2. Mencfel M., Skarbce natury i sztuki. Prywatne gabinety osobliwości, kolekcje sztuki i naturaliów na Śląsku w wiekach XVII i XVII, Warszawa 2014 Więcej w Biblioteka, Gabinet Osobliwości i Zbrojownia w zamku oleśnickim
  3. Mrozowicz W., Krypta wirtemberska w kościele zamkowym w Oleśnicy, Wrocław-Oleśnica 2004
  4. Sinapius J., Oslnographia, Lipsk 1707 r.
  5. Spis herbów szlachty morawskiej